Polacy zapomnieli o tym kultowym deserze z PRL-u. To duży błąd, bo wzmacnia serce i odporność

Dodano:
Kogel-mogel Źródło: Freepik/chandlervid85
To jeden z kultowych przysmaków PRL-u. Zrobił nawet karierę filmową, ale dziś mało kto o nim pamięta. A szkoda, bo spowalnia starzenie, wzmacnia odporność i poprawia pracę serca.

Pamiętasz komedię z Grażyną Błęcką-Kolską w roli uciekającej panny młodej? Film „wszedł” na ekrany w 1988 roku, a jego tytuł jest jednocześnie nazwą bohatera dzisiejszego tekstu. Składa się na niego parę naprawdę prostych produktów, a smakuje „jakby luksusowo”. W dodatku ma wiele cennych właściwości, choć mnóstwo osób o tym zapomina. Wiesz już o co chodzi? Tak, masz rację. To kogel-mogel. Deser odszedł do lamusa, ale najwyższa pora przywrócić go do łask. Powodów, by to zrobić nie brakuje. Jest nie tylko pyszny i zdrowy, ale też łatwy i szybki w przygotowaniu.

Jakie właściwości ma kogel-mogel?

Surowe żółtka – na bazie których powstaje kogel-mogel – zawierają wiele cennych mikroelementów i substancji odżywczych. W jego składzie znajdziemy między innymi witaminę A, K, E, żelazo, białko, cynk, cholinę, a także witaminy z grupy B. Wszystkie te związki wywierają pozytywny wpływ na organizm. Warto zwrócić szczególną uwagę na witaminę E. Jest silnym przeciwutleniaczem. Hamuje namnażanie się wolnych rodników, a co za tym idzie niweluje stany zapalne, spowalnia procesy starzenia, wzmacnia odporność i chroni przed chorobami. Wykazuje też działanie przeciwzakrzepowe.

Z kolei witaminy z grupy B i cholina odgrywają niezwykle ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu układu sercowo-naczyniowego. Wzmacniają i uelastyczniają ściany naczyń krwionośnych. Regulują ciśnienie tętnicze krwi. Poprawiają pracę mięśnia sercowego. Dobrze działają też na układ nerwowy. Usprawniają komunikację między neuronami. Wzmacniają koncentrację i ułatwiają zapamiętywanie.

Warto też zauważyć, że kogel-mogel może też wspomóc leczenie infekcji górnych dróg oddechowych. Jego składniki działają ochronnie na błony śluzowe jamy ustnej i gardła. Łagodzą ból, stany zapalne oraz podrażnienia. Niwelują chrypkę i zmniejszają ryzyko zapalenia strun głosowych. Dlatego po deser ten chętnie sięgają osoby, które a co dzień wykorzystują głos jako narzędzie pracy. Chodzi między innymi o nauczycieli, wykładowców akademickich czy wokalistów.

Jak zrobić dobry kogel-mogel?

Przygotowanie tego pysznego deseru nie jest trudne. Nie wymaga też wiele wysiłku. Na dobrą sprawę wystarczy połączyć dwa składniki. Żółtka surowych jaj i cukier. Najlepiej użyć do tego celu miksera lub blendera. Wykorzystanie nowoczesnych sprzętów kuchennych znacznie skróci czas robienia kultowego przysmaku z PRL-u. A jeśli chcesz zwiększyć puszystość jajecznej masy, dodaj do niej odrobinę mleka.

Jeśli chcesz urozmaicić smak kogla-mogla, posyp gotowy deser szczyptą mielonego cynamonu. Dzięki temu dodatkowi deser zyska też więcej wartości odżywczych. Możesz też sięgnąć po kakao lub wanilię. Nic nie stoi również na przeszkodzie, by stworzyć wersję przysmaku przeznaczoną tylko dla dorosłych. Wystarczy dolać do niego odrobinę rumu lub brandy. Pamiętaj jednak, że każda dawka alkoholu szkodzi zdrowiu i zwiększa ryzyko wielu chorób.

Przepis: Kogel-mogel

Ten kultowy deser był kiedyś „gwiazdą” PRL-u. Teraz o nim zapomniano. Warto jednak przypomnieć sobie o tym deserze, bo jest pyszny, szybki i zdrowy.

Kategoria
Deser
Rodzaj kuchni
Tradycyjna
Czas przygotowania
10 min.
Liczba porcji
2

Składniki

  • 4 jajka
  • 3 łyżki cukru

Dodatkowo:

  • cynamon (opcjonalnie)

Sposób przygotowania

  1. Szykowanie jajekUmyj i wyparz jajka. Oddziel żółtka od białek. Umieść żółtka w osobnej misce.
  2. Robienie deseruDo żółtek wsyp cukier. Ucieraj całość, dopóki masa nie zgęstnieje i nie nabierze jasnego koloru.
  3. Podawanie deseruGotowy deser możesz posypać cynamonem. Korę również możesz wykorzystać do dekoracji.

Wskazówka: Białka jajek, które pozostały po robieniu deseru możesz wykorzystać na przykład do zrobienia bezy.

Czy jedzenie kogla-mogla jest niebezpieczne?

Wiele osób ma opory przed jedzeniem kogla-mogla z uwagi na niebezpieczeństwo zakażenia salmonellą. Istnieje jednak prosty sposób, by je zminimalizować. Wystarczy dokładnie umyć jajka, a potem wyparzyć. Nie zapominaj też o tym, że należy je przechowywać w niskiej temperaturze. Przeprowadzone badania wskazują, że ryzyko zatrucia salmonellą wzrasta, gdy oddzielamy białka od żółtek metodą tradycyjną, poprzez przelewanie jajka między dwoma częściami skorupki. Lepiej więc użyć separatora. Trzeba też pamiętać, by nie zwlekać ze spożyciem kogla-mogla i zjeść go zaraz po przygotowaniu.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...